Makaveli Lyrics
Czuję się jak Makaveli
Gonię guap od niedzieli do niedzieli
Money be long, money be long, just like spaghetti
Suka chciała darmo coś – nie rób se nadziei, nie nie
Czuję się jak Makaveli
Gonię guap od niedzieli do niedzieli
Money be long, money be long, just like spaghetti
Suka chciała darmo coś – nie rób se nadziei, nie nie
Nie nie, chodzą tutaj jak te cienie, yeah, yeah yeah
Palę te zaza, wysłało mnie na chmurę numеr dziewięć
Ja nie wierzyłеm i dla mnie to jakieś nieporozumienie
Ciągle ? się śmieją i potrwa chwilę zanim każdy spoważnieje
No i cię ignorują, potem chcą zajebać ci brzmienie
No ale iskra wreszcie już poszła, jestem realnym zagrożeniem
Więc lepiej się kurwy szykujcie na pożar i to nie jest groźba, a postanowienie
Bo znamy tą jebaną gierę od podstaw, nie jestem tu graczem, a deweloperem
Różnimy się wiele, ja jestem artystą, te typy to nawet nie są tu raperem
Zaglądam w telefon – to pisze ta suka, ta sama co tobie robiła nadzieję
Ale ?
Przez to mojej osoby nikt nawet nie kuma
I do tego co gadam potrzebny im tłumacz
Ale ciśnienie mi spada, bo już mam za wysoki pułap
Wiem, że żaden pieniądz nigdy nie śpi – więc dlatego ja czuwam
Kół w furze więcej, niż się kręci, dziś wypalana guma
Ciągle chcemy mocniej to napędzić, chciałem kupić se SUVa
Yeah – trackhawk, trackhawk, ty ziomek wbijasz się w Tourana
Nikt nie słucha tu twojej muzyki, bo typie zamula nas
Pierdolimy te twoje wyniki i wiemy, że gula masz
Czuję się jak Makaveli
Gonię guap od niedzieli do niedzieli
Money be long, money be long, just like spaghetti
Suka chciała darmo coś – nie rób se nadziei, nie nie
Czuję się jak Makaveli
Gonię guap od niedzieli do niedzieli
Money be long, money be long, just like spaghetti
Suka chciała darmo coś – nie rób se nadziei, nie nie