​asthma – ​fuck that shit Lyrics

​asthma

asthma
Mam wrażenie, że utknąłem w 84
Dwimeryt ktoś zarzucił mi na plery
Penery nie schodzą ze sceny
Trzymają papiery
Ceny zamieniają na jeny
My bez bajery
Prawdziwi
Szczerzy
Moje stado to nie hieny
Dawaj Marry
Może zalegalizujemy ją kiedyś
Wzięły zniknęły problemy tak jak ostatnio
Światła gasną
Miasta jak Los Santos a w radio mówią baczność mam wyjebane w hamstwo bo latamy hałastrą i zaliczamy to państwo jak Tyson
Zakomunikowałem jasno
Dawno temu
Lepiej nie mów
Tylko trenuj
Bo nadchodzi apogeum nowonarodzony młody Morfeusz do celu na innym levelu
W uniesieniu ku istnieniu
Wobеc ekspansji systemu
Ima press rеset on the menu

Kwiatek Haze
Yeah fuck that shit
Co się nie udało wczoraj no to może dziś
Właśnie rozpalam czyściocha
To pomoże mi
Tylko spokój i harmonia tak jak do re mi
Wszystko będzie G
Yeah fuck that shit
Jest elegancka pogoda biorę wolne dziś
Kotlina nie Barcelona choć mam w torbie weed
Niechaj będzie piękna pszczoła
I niech spłonie syf
Yeah fuck that

Książe Mazowiecki
Milczenie złotem choć to nie jest lombard
Jak milczenie owiec najpierw się trzeba poznać
Wtedy coś ci powiem
Jak to tu wygląda
Co możemy zrobić i co pali mnie od środka
Pośród ludzi w ruchu lecz w drodze donikąd
Ja nigdy tak nie będę mogę to przysiąc
Jadę po coś więcej
Bo dopiero przyszło
Tu trzeba się najebać zanim się spłodzi milion
To moja ścieżka życia
Niech to się nagrywa
Pracuję teraz ciężko
Odpocznę jak Sabaryta
Mam tu swoje sprawy i próbuję to zgrywać
Do twoich nie podchodzę z kilometra już czuć przypał
Nasze wersy trafne twoje trefne
Od zawsze na bakier tu z kurestwem
Krążę po ten papier tu niezmiennie
Jebać tych co za plecami sieją ferment

Kwiatek Haze
Yeah fuck that shit
Co się nie udało wczoraj no to może dziś
Właśnie rozpalam czyściocha
To pomoże mi
Tylko spokój i harmonia tak jak do re mi
Wszystko będzie G
Yeah fuck that shit
Jest elegancka pogoda biorę wolne dziś
Kotlina nie Barcelona choć mam w torbie weed
Niechaj będzie piękna pszczoła
I niech spłonie syf
Yeah fuck that

asthma
Jak i Manhattan tak i Joker
Pisze Idiotę
Lepiej obczaj moje moce
Zatapiam Cię w fotel chłopie
I wbijam sopel w potylicę
To o tym co widzę
A nie co tam panie w polityce
Przerywam ciszę bo znowu słyszę radiowozy
Nie liczę na nagrody
Fory i honory
Wszystko do tej pory
To był żaden pomysł
Samo przyszło i wiedziałem co mam zrobić
Widać jak na dłoni
Memento mori
Status ikony jest tymczasowy
To co wysyłasz na mikrofony
Kreśli nowy bieg historii
Level kontroli
Pytaj idoli
Wie o tym Ice-T i Włodi
O niewoli stanowi
Zakaz myślenia
Zobacz jak wszystko się zmienia
To już spada scena
And soon it ain\’t gonna fuckin matter

Kwiatek Haze
Yeah fuck that shit
Co się nie udało wczoraj no to może dziś
Właśnie rozpalam czyściocha
To pomoże mi
Tylko spokój i harmonia tak jak do re mi
Wszystko będzie G
Yeah fuck that shit
Jest elegancka pogoda biorę wolne dziś
Kotlina nie Barcelona choć mam w torbie weed
Niechaj będzie piękna pszczoła
I niech spłonie syf
Yeah fuck that

Leave a Comment

Your email address will not be published. Required fields are marked *